Zamek ''Camelot'' w Pierrefonds

Średniowieczny zamek obronny w Pierrefonds, w departamencie Oise. Od 1848 ma status zabytku o szczególnej wartości. Jego obecna forma jest rezultatem gruntownej rekonstrukcji przeprowadzonej przez Eugène'a Viollet-le-Duca w XIX wieku.


Historia

Pierwszy zamek na tym miejscu istniał już w XII wieku i należał do rodziny de Nivelon, właścicieli Pierrefonds. W końcu tego stulecia obiekt z niewyjaśnionych do końca powodów przeszedł do domeny królewskiej, stając się własnością Filipa II Augusta.W XIV wieku Karol VI Szalony przekazał zamek swojemu bratu Ludwikowi Orleańskiemu, który zdecydował się na całkowitą przebudowę obiektu. Nie jest znane nazwisko architekta, który nadzorował prace. W 1407 śmierć Ludwika Orleańskiego w zamachu przerwała prace; nie zostały one nigdy ponownie podjęte. W XVII wieku zamek został zrujnowany w czasie wojen religijnych, była planowana jego całkowita rozbiórka na cegły. Ostatecznie i te prace nie zostały doprowadzone do końca. Zniszczono jedynie najbardziej wysunięte na zewnątrz mury zamkowe.W 1810 zrujnowany zamek zakupił Napoleon Bonaparte za symboliczną kwotę 3000 franków. Obiekt przejęli następnie Burbonowie, którzy w ogóle się nim nie interesowali, a po nich Ludwik Filip I, który zauroczony romantycznymi ruinami urządził w nich bankiet z okazji zaślubin swojej córki Ludwiki z Leopoldem I. Zamek stanowił również inspirację dla wielu artystów. Dopiero za czasów II Cesarstwa podjęte zostały prace rekonstrukcyjne, które ciągnęły się od 1857 do 1885 i pochłonęły ponad 5 mln franków, z czego cztery osobiście przekazał cesarz (jego żona była zachwycona Pierrefonds). Upadek Cesarstwa i tym samym zakończenie dotacji ze strony dworu był przyczyną nieukończenia rekonstrukcji dekoracji malarskiej wnętrz.
Ze względu na duży stopień dewastacji ruin i skąpe źródła Viollet-le-Duc w większym stopniu realizował własną wizję średniowiecznego zamku niż odbudowywał obiekt istniejący przez XVII wiekiem. Nie zawsze trzymał się jednego stylu architektonicznego - przy zewnętrznej dekoracji dziedzińców wykorzystywał raczej motywy renesansowe niż gotyckie, zaś park otaczający zamek urządził w stylu współczesnym. Równie swobodnie potraktował odbudowę zamkowych fortyfikacji. Ta dowolność, widoczna również w innych pracach rekonstrukcyjnych tego samego autora, została nazwana "stylem neośredniowiecznym".Obecnie w zamku znajduje się galeria sztuki i jest on dostępny dla zwiedzających.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz