Pewna kobieta obserwuje
Artura z magicznych kryształów. Na zamku w Camelocie odbywa się
pasowanie pięciu rycerzy. Na dziedzińcu pojawia się jakaś postać.
Zabija kilku żołnierzy i wkracza do sali, w której odbywa się
uroczystość. Rzuca wyzwanie księciu. Kiedy zdejmuje hełm okazuje
się, że jest dziewczyną, która obserwowała Artura z kryształów.
Przedstawia się jako Morganista. Gotfryd twierdzi, że jej wezwanie
jest wiążące. Król nie chce synowi pozwolić, aby z nią walczył.
Morganie za to wydaje się, że skądś ją zna. Artur każe Merlinowi
iść do Morgause i przekonać ją, aby się wycofała. Dziewczyna
nie chce o tym słyszeć. Następnego dnia odbywa się ich walka.
Artur ociera się o śmierć. Unika jej tylko dzięki swej obietnicy,
że za 3 dni przyjedzie do niej. Gaius zna zkąś tajemniczą osobę.
Artur czuje się upokorzony jak nigdy, ponieważ przegrał z
dziewczyną. Morgana przychodzi do komnaty nieznajomej. Rozmawia z
nią. Nieznajoma chce dać jej bransoletkę. Morgana jej nie
przyjmuje. W nocy Morgause czaruje nad łóżkiem Morgany i zostawia
tam swoją pamiątkę po matce. Rano kobieta wyjeżdża. Mówi
Arturowi na pożegnanie, że znała jego matkę. Morgana budzi się
dopiero w południe. Jeszcze nigdy tak dobrze się jej nie spało.
Znajduje przy swoim łóżku bransoletkę. Książę mówi ojcu o
wyzwaniu Morgause i wspomnieniu jego matki. Uther zabrania u jechać.
Uważa, że kobieta jest wiedźmą i zamyka syna w komnacie. Mimo
wszystko i tak chce jechać. Prosi o pomoc Merlina. Wyruszają w
nocy. Rano Gaius odkrywa, że Merlin zniknął. Król jest wściekły
na syna, że go nie posłuchał. W lesie na Merlina i Artura napadają
ludzie Odina. Wychodzą z tego obronną ręką. Merlin namawia pana,
aby zawrócili. Artur nie chce tego słuchać ze względu na swoją
matkę. Gaius przychodzi z lekiem do Morgany. Ona już go nie
potrzebuje dzięki niezwykłej bransolecie Morgause. Artur i jego
sługa podczas postoju rozmawiają o rodzicach. Gaius idzie
powiedzieć królowi, że Morgause jest przyrodnia siostrą Morgany,
że potajemnie została przekazana kapłance dawnej religii. Król
boi się o swojego syna. Artur i Merlin docierają na miejsce.
Przychodzi do nich Morgause. Każe mu położyć głowę na pniu, aby
go zabić. Nie robi tego, a w nagrodę za honorowość proponuje mu
spotkanie z matką. Mówi mu prawdę o jego narodzinach a o swoja
śmierć oskarża Uthera. To wszystko słyszy Merlin. Książę jest
zdruzgotany. Chce jak najszybciej wrócić do Camelotu. Jest wściekły
na ojca. Wpada do sali i zaczyna się z nim kłócić, wyzywa go na
walkę i chce go zabić. Merlin biegnie, aby go powstrzymać.
Oszukuje Artura twierdząc, że Morgause kłamała, aby zwrócić go
przeciwko ojcu. Książę rezygnuje ze swojej pochopnej decyzji i
godzi się z ojcem. Artur dziękuje Merlinowi, Uther jest mu
wdzięczny a Gaius jest z niego dumny. Morgause obserwuje natomiast
pogodzonego ojca z synem.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz